Mediować można w każdej sprawie,
nawet… piłki, wpadającej do ogródka sąsiada – opowiadała o swoich amerykańskich
doświadczeniach w prowadzeniu prywatnych mediacji Karolina Geilke, mediator
sądowa. W Anglii zostały natomiast znakomicie wypracowane metody rozwiązywania
konfliktów i to się sprawdza – dodała Zofia Chlebda, która prowadziła takiej
zajęcia w angielskiej szkole.
Mediacja wywodzi się ze Stanów
Zjednoczonych, obecnie blisko 80 proc. konfliktów jest rozwiązywanych w
mediacji, a mediatorzy cieszą się dużym społecznym szacunkiem. Obok mediacji
sądowych bardzo popularne są mediacje prywatne. Stawka za jedno posiedzenie
mediacyjne wynosi 100 dolarów, a chętnych do skorzystania z mediacji nie
brakuje. W Wielkiej Brytanii mediacji uczy się od małego, w szkołach, dzięki
czemu w dorosłym życiu Anglicy chętnie korzystają z ugodowego rozwiązywania
sporów.
fot.1
Zofia Chlebda (z lewej) i Karolina Geilke ciekawie opowiedziały o
swoich zagranicznych doświadczeniach mediacyjnych.
Jak sprawić, żeby w Polsce spraw załatwianych
w mediacji było więcej? Sędziowie muszą uwierzyć, że kierowanie spraw do
mediacji może przynieść im realne korzyści, na przykład uniknięcie konieczności
sporządzania uzasadnienia w skomplikowanej sprawie o podział majątku, jeśli
strony podpiszą ugodę. Największe obawy sędziów dotyczą ryzyka niepotrzebnego
przedłużania spraw w związku z mediacją.
Sędzia Anna Korwin-Piotrowska,
koordynator ds. mediacji Sądu Okręgowego w Opolu zaprosiła na spotkanie sędziów
z wydziału I cywilnego Sądu Rejonowego w Opolu: Izabelę Sobczak-Plewę, Małgorzatę
Garbowicz i Jana Papkę, aby obecni na Salonie mediatorzy spróbowali rozwiać
obawy sędziów, co w znacznym stopniu się udało.
fot.2
Mediatorzy opowiadali o skutecznie przeprowadzonych mediacjach cywilnych,
nawet w skomplikowanych sprawach o podział majątku.
Zawsze u podłoża sprawa o podział
majątku tkwi ostry konflikt, a w grę wchodzą wielkie emocje. Mediatorzy podali konkretne
przykłady, jak z czarno-białego sporu przejść do etapu szarości. Nawet, jeśli
strony nie podpiszą ugody w trakcie mediacji, to i tak po mediacji sprawę
prowadzi się łatwiej, gdyż konflikt łagodnieje.
fot.3
Sędziowie z wydziału I cywilnego Sądu Rejonowego zwrócili mediatorom
uwagę na konieczność precyzyjnego formułowania treści ugody.
Konstruowanie poprawnych od
strony prawnej ugód sprawia mediatorom najwięcej trudności, dlatego podczas
kolejnego Salonu Mediatora – 13 maja o godzinie 17.00 wiceprezes SR w Opolu
Monika Ciemięga przeprowadzi krótkie warsztaty z konstruowania ugód w sprawach
rodzinnych.